DATA: 24 sierpnia 2018 | KATEGORIA: porady.

Podział na obwody

Jeśli dopiero zakładamy instalację elektryczną w naszym ogrodzie, koniecznie pamiętajmy o jej podziale na kilka różnych obwodów. Jeden z nich może być na przykład odpowiedzialny za zasilanie pompy w studni, a inny – za oświetlenie w ogrodzie. Podział na obwody pozwoli uporządkować schemat elektryczny ogrodowej instalacji i jednocześnie sprawi, że znacznie łatwiej będzie nam dobrać do niego odpowiednie zabezpieczenia.

Wyłączniki nadmiarowoprądowe

Gdy już obwody zostały zaprojektowane, bardzo ważnym etapem będzie zabezpieczenie ich za pomocą specjalnych wyłączników zabezpieczających układ przed przeciążeniem. Mówimy tu o klasycznych bezpiecznikach, których prąd maksymalny dla standardowych odbiorników wynosi 16 A, a dla układów oświetleniowych – 10 A.

Konstrukcja takiego bezpiecznika jest bardzo prosta. Znajduje się w nim specjalny układ, który pozwala na przepływ prądu o natężeniu nie większym niż to podane na obudowie. W praktyce, obciążenie może być niewiele większe, ale nie przez cały czas. Zbyt długie obciążenie bezpiecznika o wartości 16 A prądem o natężeniu 17 A, doprowadzi zwyczajnie do jego wyłączenia.

 

Zabezpieczenie przed porażeniem prądem

Kolejnym, bardzo ważnym elementem ogrodowej instalacji elektrycznej, powinny być wyłączniki różnicowoprądowe. Ich sposób działania jest bardzo prosty. Jeśli „wychwycą one” jakiekolwiek zaburzenia w przepływie energii elektrycznej, natychmiastowo odłączą one zasilanie. Na czym mają polegać wspomniane zaburzenia? Jeśli człowieka porazi prąd elektryczny (na przykład po dotknięciu źle zabezpieczonego urządzenia elektrycznego), natychmiast część prądu odpłynie do tak zwanej ziemi. Wspomnianą różnicę (często na poziomie kilkudziesięciu miliamper) wykrywa wspomniany czujnik różnicowoprądowy, który następnie odłącza zasilanie. Dobrze funkcjonująca „różnicówka” powinna zadziałać w czasie krótszym niż 30 milisekund.

Jak zabezpieczyć stare instalacje elektryczne?

Pomimo, że zastosowanie tak zwanych wyłączników różnicowoprądowych jest obowiązkowe w nowych instalacjach elektrycznych, stare budownictwo wciąż opiera się na instalacjach, które nie spełniały tego wymogu bezpieczeństwa. Jeśli również i my mieszkamy na takiej posesji i chcemy w ten sposób zabezpieczyć ogrodowe odbiorniki elektryczne, koniecznie zdecydujmy się na tak zwane gniazdka bezpieczeństwa. Ich budowa jest bardzo prosta – z przodu i z tyłu przypominają one tradycyjne gniazdka. Różnica polega jednak na tym, że w ich wnętrzu znajduje się specjalny wyłącznik różnicowoprądowy. W układzie tym działa on dokładnie tak samo, jak w układach opisanych powyżej.

Wszystko łączymy w całość

Oczywistym jest, że elektryka w ogrodzie nie może być zabezpieczona bezpiecznikami i wyłącznikami różnicowoprądowymi znajdującymi się na zewnątrz budynku, lub też – w samym ogrodzie. Koniecznie trzeba je umieścić w specjalnej skrzynce, odizolowanej od zewnątrz, w której znajduje się dostosowana do poszczególnych zabezpieczeń szyna montażowa.

Na wspomnianej szynie wszystko łączymy w całość. Inne bezpieczniki (idealnie nadają się do tego C10-tki) wykorzystujemy do zabezpieczenia instalacji oświetleniowej a inne (mowa o B16 bądź wyższych) stosujemy do zabezpieczenia pozostałych odbiorników elektrycznych. Tak jak wspominaliśmy, każdy obwód musi być zabezpieczany jednym bezpiecznikiem. Z kolei za pomocą jednego wyłącznika różnicowego, możemy zabezpieczyć kilka takich obwodów.

Jeśli mamy w naszej ogrodowej instalacji elektrycznej urządzenia, które pracują przez cały czas, koniecznie zabezpieczmy je osobnymi bezpiecznikami. Jeśli zabezpieczymy wszystko razem, może okazać się, że awaria w ogrodowej instalacji uniemożliwi nam na przykład skorzystanie z wody znajdującej się w ogrodowej, przydomowej studni.

Podczas montażu weźmy również pod uwagę to, czy mamy do czynienia z układami trójfazowymi, czy też ze standardowymi – jednofazowymi. W przypadku układów trójfazowych, musimy korzystać z bezpieczników trójbiegunowych i czterobiegunowych wyłączników różnicowoprądowych. Z kolei standardowe układy jednofazowe, wymagają podłączenia bezpiecznika jednobiegunowego (na przewód fazowy, nigdy na zerowy) i wyłącznika różnicowego z zainstalowanymi dwoma końcówkami.

Nie zapominajmy również o tym, że cała nasza rozdzielnia powinna być zabezpieczona osobnym bezpiecznikiem o wartości np 25 A (jego prąd maksymalny powinien być najwyższy w całej rozdzielni).

Podsumowanie

Od prawidłowego zmontowania i zabezpieczenia układu zasilającego zależy nie tylko bezpieczeństwo i trwałe funkcjonowanie poszczególnych odbiorników elektrycznych, ale przede wszystkim – nasze bezpieczeństwo. Pamiętajmy też, że według przepisów prawa budowlanego, jesteśmy zobowiązani do zatrudnienia w tym celu wykwalifikowanego elektryka.

Opcjonalnie, w celu jeszcze lepszego zabezpieczenia ogrodowej instalacji elektrycznej, można zastosować transformator separacyjny. Warto jednak pamiętać o tym, że stosując go, zmniejszamy wartość napięcia przepływającego prądu do wartości bezpiecznej dla człowieka (a więc znacznie niższej, niż standardowe 230 V). W efekcie prąd w ogrodzie nie będzie dostosowany do zasilania większości standardowych odbiorników elektrycznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *